piątek, 21 sierpnia 2015

ślepa uliczka...


Taka nieprzyjemna sytuacja.
Wyczytane informacje z FB. Wszystko dzieje się bardzo blisko, problem niestety już niemal stający się codziennością.
Dzieci piją, ćpają i robią co chcą.
Malutkie niewinne istotki dorastają i na naszych oczach zmieniają się w zdemoralizowane monstra....
Kto jest temu winien?




Ja obarczam winą rodziców, ich brak czasu i brak czujności.
Mówimy, że w szkole dzieci są szykanowane, nauczyciele źli, tylko się czepiają. Kurde, a kto dzieciom mówi ,że pani jest głupia i się nie zna. Dla świętego spokoju sadzamy dzieciaki przed komputerem lub dajemy tablet i nawet nie zerkamy w co gra...zdarza się prawda?
Mówimy, że jest najważniejsze i tylko jego zdanie się liczy chcemy żeby było indywidualnością.
Dajemy wolność bez granic, bo mamy nadzieję, że jest mądre. Dziecko to jednak tylko dziecko i myśli inaczej niż my dorośli. Chce się sparzyć i uczyć na własnych błędach i dobrze ale musimy jakoś rodzice dawać przykład i kierować, naprowadzać, ostrzegać.
Trochę dajemy sprzeczne komunikaty. bywa, że mówimy agresja jest zła, ale pozwalamy na gry i filmy  od lat 18 gdzie postacie urywają sobie głowy i krew sika na wszystkie strony. Wierzymy, że maluch będzie wiedział że, to fikcja ze to tylko gra lub film.
To my pozwalamy na to, że w naszym dziecku rośnie potwór bez zasad. Pozbawiony szacunku do innych egoista...biedny nie zdający sobie sprawy jak będzie mu ciężko w życiu potworek.
Wiadomo, że nikt nie ma monopolu na dobre wychowanie dzieci.. Skutki naszego wychowani lub jego brak będziemy mogli obserwować dopiero w przyszłości. Ważne jest jednak budowanie wartości dziecka z wrażliwością na otaczający świat. Nie tłumaczmy dziecku , że świat jest zły, bo nie jest. To my tracimy hamulce i mamy w nosie wszystko i wszystkich.
Stawiajmy dzieciom granice ..



W naszych relacjach  z dzieckiem muszą być wyznaczane granice i stawiane wymagania. Dzięki ich egzekwowaniu dzieci uczą się odpowiedzialności za to, co robią i jak się zachowują, a także relacji i zasad współżycia z innymi. Dyscyplina nie jest skierowana przeciwko dzieciom, ale przeciwko ich niewłaściwemu zachowaniu. Jeżeli małe dziecko źle się zachowuje, to dorosły powinien starać się zrozumieć, dlaczego tak postąpiło. Należy też pamiętać, że im młodsze dziecko, tym częściej trzeba mu wszystko tłumaczyć, nawet po kilka razy.

Musimy mieć cierpliwość i być konsekwentni. Wychowujmy dzieci w poszanowaniu ich godności ale nie pozwalajmy na wszystko. Zbyt duża wolność to ślepa uliczka.

Patrzmy co robią nasze dziećmi, miejmy zaufanie ale bądźmy czujni. My jako rodzice jesteśmy odpowiedzialni za nasze dzieci nikt inny.

OLA  SIĘ ŚMIEJE...stawia granice.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz