niedziela, 26 kwietnia 2015

sex



Laski kochane, dzisiaj może trochę tytuł kontrowersyjny ale...trafia w sedno.

Dla mnie sprawa kluczowa, ważna jak nie najważniejsza.

W życiu codziennym jesteśmy zabiegane, zestresowane, sfrustrowane i nie mamy czasu.
Nie mamy czasu na to co trzyma nas w równowadze, daje spokój, radość i jeszcze wiele innych korzyści.

Pewnie, że każdy z nas ma inny poziom libido i dla jednych seks to codzienność (chciałabym bardzo), a dla innych to seks raz w tygodniu bądź rzadziej wystarczy.
Dziewczyny musimy same stwarzać sytuacji sprzyjające erotycznym uniesieniom, dla samych siebie dla partnera. Im częściej się kochamy tym nam jest lepiej.
Przy swoich kochanych zapominamy o problemach dnia codziennego, o tym, że jesteśmy może trochę niedoskonałe (tu fałdka, tu brzuszek wystaje) dajemy się ponieść bliskości i uczuciu które nas łączy.


Brak seksu niestety co jest udowodnione powoduje w naszym życiu wielkie szkody. Jakie?
Przede wszystkim źle wpływa na naszą więź z partnerem.

Proszę oto powody dla których warto uprawiać seks.





1. Seks zbliża partnerów
Dzięki regularnemu współżyciu możemy zyskać poczucie silniejszej więzi, intymności, kontaktu z partnerem. Dotyk - zarówno ten erotyczny, jak i pozbawiony seksualnego aspektu - wytwarza poczucie bliskości i uspokaja, szczególnie, kiedy jesteśmy dotykani przez ukochaną osobę. Także wspólna nagość przyczynia się do zacieśniania więzi i wzrostu akceptacji zarówno własnego ciała, jak i ciała partnera.

2. Seks umacnia relację
Seksuolodzy zwracają uwagę na fakt, że podczas współżycia (a w szczególności w momencie orgazmu) nasza przysadka mózgowa uwalnia duże ilości oksytocyny - tzw. "hormonu przywiązania", który odpowiada między innymi także za instynkt macierzyński i więź matki z dzieckiem. Kiedy nie kochamy się z partnerem, poziom oksytocyny w naszym organizmie stopniowo spada. Wystarczy rezygnacja z seksu na dwa tygodnie, by więź i poczucie bliskości między partnerami zaczęły słabnąć! Czy tego chcemy, czy nie, neuroprzekaźniki w znacznym stopniu nami rządzą, dlatego warto zadbać o utrzymanie wysokiego poziomu oksytocyny, by nasz związek był bardziej udany.




Oczywiście wszystko to ważne ale sam seks to również wartość w sensie zdrowotnym

  1. Namiętny masaż wygładza cerę -  Seks działa jak wizyta u kosmetyczki. Poprawia ukrwienie, osusza gruczoły łojowe, napina skórę twarzy.
  2. Seks łagodzi ból, zapobiega przeziębieniu - wiecie, że regularny seks to aktywny system odpornościowy. Kochankowie rzadko miewają grypę lub ulegają przeziębieniu. Gdy na miłosne igraszki wybrali noc - ryzyko zachorowania spada do minimum, gdyż system immunologiczny działa wtedy najintensywniej. W czasie aktu miłosnego aktywniej pracują nadnercza, wydzielając substancje hamujące stany zapalne. Seks rozluźnia mięśnie i rozgrzewa, przez co łagodzi bóle reumatyczne i migreny.
  3. Amory potęgują i przyspieszają zarost - Mężczyzna, który chce zapuścić brodę lub wąsy, powinien intensywnie się kochać. Wydzielający się w czasie aktu miłosnego testosteron sprawia, że zarost staje się równy i gęsty.
  4. Orgazm opóźnia proces starzenia się - Kobieta, która prowadzi regularne życie seksualne i często przezywa orgazm, ma mniej zmarszczek niż koleżanki, które rzadko się kochają. Lekarze są zdania, że seks powstrzymuje biologiczne objawy starzenia się. Co więcej, uważają, że usatysfakcjonowani kochankowie czują się także młodsi psychicznie. Nic tak nie poprawia formy, jak chęć bycia atrakcyjnym seksualnie.
  5. Miłosne uniesienia wprowadzają w stan euforii - Partnerzy, którym seks przynosi zadowolenie, kochają się często i chętnie. Udane życie erotyczne jest dla nich dynamicznym impulsem: planują, działają, wszystkie zamierzenia doprowadzają do końca. Chcąc podzielić się swoją radością - obdarowują się erotycznym spełnieniem. Tworzy się koło: nie błędne, lecz dopingujące. Badania wykazały, że osoby usatysfakcjonowane seksualnie prawie nigdy nie popadają w depresję.
  6. Częste stosunki ujędrniają pośladki - Jeśli chcemy, by ten atrybut kobiecości wzbudzał pożądanie, nie musimy męczyć się w siłowni. Wystarczy regularnie się kochać. Podczas stosunku mięśnie pośladków rytmicznie napinają się i rozluźniają - jak przy ćwiczeniach gimnastycznych.
  7. Spełnienie seksualnie uwalnia od lęków - Gdy czujemy się pożądani, odrzucamy wszelkie obawy. Ramiona ukochanej osoby z jednej strony chronią przed złem tego świata, z drugiej dodają pewności, że pokonamy zły los.
  8. Regularne współżycie łagodzi stres - Pieszczoty działają podobnie jak rozluźniający masaż, pocałunki wprawiają w stan błogości. W organizmie tworzy się równowaga hormonalna, co sprawia, że mamy dobry nastrój, jesteśmy odprężeni i zadowoleni.
  9. Słodkie igraszki nie pozwalają utyć - Łakocie wprowadzają w stan błogiego zadowolenia. Seks działa tak samo. Kto więc nasyci się uprawianiem miłości, nie tęskni już za słodyczami.
  10. Podniecenie dodaje blasku włosom - Aktywne życie seksualne pobudza wydzielanie hormonów i stabilizuje ich stężenie we krwi. Ten skomplikowany proces ma pozytywny wpływ na urodę włosów i paznokci: lepiej rosną, są zdrowe, błyszczące, nie łamią się i nie rozdwajają.
  11. Pieszczoty wyostrzają refleks - W sypialni nasze zmysły pracują na wysokich obrotach. Jesteśmy wrażliwi na dotknięcia, pocałunki, odbieramy nawet delikatne muśnięcia kosmykiem włosów. Nauczeni tego, poza łóżkiem reagujemy w podobny sposób: lepiej widzimy, słyszymy, potrafimy skoncentrować się na drobiazgach.
  12. Zbliżenia podnoszą sprawność intelektualną - W czasie stosunku płciowego mózg zostaje odpowiednio ukrwiony, dopływa do niego potężna dawka tlenu, co w istotny sposób polepsza naszą zdolność logicznego myślenia.
  13. Ekstaza rozbudza wyobraźnię - Orgazm działa jak narkotyk: odrywa od ziemi, sprawia, że przez tych kilka cudownych sekund przestajemy myśleć i analizować. Uaktywnia się za to nasza wyobraźnia - widzimy fantastyczne obrazy, przemierzamy nierealny świat. I mimo że orgazm mija, pamięć o tym, co przeżyliśmy, zostaje.
  14. Namiętny kochanek pomaga w karierze - Seks to fizyczne okazywanie miłości, ale także psychologiczna gra. Jeśli potrafimy osiągnąć sukcesy w miłości, czujemy się silniejsi i bardziej wartościowi. A od pewności i wiary w siebie do sukcesu zawodowego droga niedaleka.
z  MSfery
Pisałam jak zauważyłyście  o seksie partnerskim powiązanym jednak ze sferą uczuciową. Jednak wiele osób korzysta z dobrodziejstw seksu nie będąc w związku. 
Który jest lepszy?? Jak myślicie?? Ja uważam, że seks bez uczucia jest jak zupa bez wody, to taka papka pozbawiona smaku, pewnie można w ten sposób zrealizować swoje marzenia ,żądze, zaspokoić głód seksu. Niestety taki seks to tylko egzamin przed którym muszą stanąć uczestnicy tego aktu.
Seks partnerski to piękny miłosny akt, który zrelaksuje nie tylko nasze ciało ale i umysł. Tak na prawdę on daje nam pełnię szczęścia. 
Pewnie zaraz ruszę lawinę opinii ale ....co mi tam.

Kobiety do dzieła już z chwilę możecie zacząć przygotowania. 
I mężów i partnerów obroty.....życzę doskonałego orgazmu.
OLA SIĘ ŚMIEJE...uprawia seks, bo daje jej wolność










Brak komentarzy:

Prześlij komentarz