Często rozmawiam z rożnymi ludźmi. Mają bardzo różne doświadczania życiowe, jedni są schorowani, drudzy po jakiejś życiowej tragedii, po nieudanych związkach, doświadczyli trudnej sytuacji materialnej.
Są to ludzie, których podziwiam, bo mimo że przeszli w swoim życiu bardzo wiele, nadal są optymistycznie nastawieni do świata, są mimo tego, że pokiereszowani przez życie, to dający nadzieję innym.
Mam do takich osób szacunek i najbardziej ich cenię.
Bywa, że po spotkaniach z takimi osobami chce mi się ryczeć, mam stany depresyjne, zadaję sobie wtedy pytanie....czemu to ich spotyka i czemu ja nie cieszę się z tego co mam.
Mam wspaniałą rodzinę, męża, dzieci znajomych....a nieraz sama stwarzałam sobie problemy, sama niszczyłam swoje fajne życie.
Jak często nie doceniamy tego co mamy, nie widzimy ile dobrego dzieje się w naszym najbliższym otoczeniu.
Sami niszczymy to co wokół nas, wiesz co powoduje że niszczysz siebie?
- Nie żyjesz TU I TERAZ. Zawsze coś Ci nie pasuje, nie poznajesz osób które chciałbyś, jesteś Tu a, chciałbyś być gdzie indziej być, uważasz że jesteś gorszy od innych i chciałbyś być kimś innym.Nie rób sobie tego. Zauważaj to, co jest wokół Ciebie, ludzi którzy są w gruncie rzeczy życzliwi Tobie, tylko Ty też dla nich taki bądź.
- Zrzucasz całą winę na błędy przeszłości. Ciągle wracasz do tego co było złe, do tego co Ci się nie udało, do tego, że maż Cię zdradził , do porażek w pracy , do tego że ktoś Cię nienawidzi. Chociaż przeszłość na nas niewątpliwie wpływa, to jednak nie określa tego, kim jesteś. To Ty decydujesz co pozostawisz za drzwiami , o czym już nie będziesz myślał, Ty decydujesz , Ty wybierasz, zmieniasz, działasz, to Ty musisz TERAZ zapomnieć o tym co było i ruszyć do przodu. Nie pozwól żeby przeszłość Cię zablokowała i "unieruchomiła" Przeszłość była też moim wielkim problemem, jak myślisz, że mi to tak łatwo powiedzieć to wiedź ,że wcale tak nie jest. Ja w swoim życiu również przeżyłam bardzo wiele, bardzo wiele. Też przeszłość mnie blokowała nie potrafiłam wyjść ze skorupy. Swoimi problemami zamęczała siebie i wszystkich wokoło, byłam jak chmura gradowa, zła i zgorzkniała. Potrzebowałam czasu na to, żeby się obudzić z marazmu, żeby znowu móc się cieszyć życiem. I wierzę, że każdy jest w stanie to zrobić, przełamać siebie, swój strach, który powoduje że nie wierzysz, że coś w Twoim życiu się zmieni. Ktoś Ci mówi, że będzie dobrze a Ty patrzysz mu w oczy i lecą Ci łzy po policzkach i nie możesz, choćbyś chciał, uśmiechnąć się. Daj sobie czas, dopuść do siebie ludzi, którzy Ci pomogą...a stanie się samo. Dasz radę. Ja dałam. TERAZ OLA SIĘ UŚMIECHA
- Uciekasz od problemów. Nie łudź się, że Twoje problemy same znikną, nie ma siły, musisz sam wziąć ster w swoje ręce i rozprawić się z falami swojego życia i przepłynąć morze strachu, może nie bez uszczerbku ale i znaleźć rozwiązanie Szaleństwem jest chowanie głowy w piasek i udawanie, że wszystko jest w jak najlepszym porządku. Stań twarzą w twarz z rzeczywistością, podejmij walkę i zmień swoje życie. Będziesz zdziwiony jak dużo potrafisz. Jak wiele siły jest w Tobie.
- Jesteś niewdzięczny. Takkk, to jest najgorsze co może być, niewdzięczność. Jeśli nie dziękujesz nie masz w sobie radości, jeśli nie masz radości masz smutek i przyciągasz smutek. Jeśli ciągle coś Ci nie pasuje to wpędzasz siebie i innych w stan depresyjny. dołujesz się. Nie rób tego.do
- Jesteś zły i zgorzkniały. Ciągła złość, brak wybaczenia innym tego co Ci zrobili...a może to Ty sam sobie to zrobiłeś?? Winisz innych za swoje porażki, zatruwasz sobie życie i odmawiasz sobie prawa do szczęścia. Puść to, pozwól sobie na wolność. Zostaw tych którzy Ci nie pasują. Nie wchodź w toksyczne relacje, nie potrzebujesz tego , nic nie musisz. Rusz. Zapomnij. Działaj. Bądź wolny.
- Pozwalasz by oczekiwania rządziły Twoim życiem. Niczego nie oczekuj, życie to życie nie jest ani łatwe ani gładkie. Sprawia, że bywają sytuacje, które mogą nas spowolnić, załamać (choroby, ludzka zawiść). Zaakceptuj to ,bo nie masz na to wpływu a jak nie masz wpływu to nie trać energii na to co Ci nie pomaga. Złap dystans. Trudne. Nie jest to jednak niemożliwe. Ucz się tego codziennie, staraj się z każdej sytuacji wyciągnąć lekcję.
- Lekceważysz siebie i innych. Każdy ma różne koleje swojego życia, nie ignoruj, nie przechodź obojętnie obok tych którzy potrzebują twojej pomocy. Szanuj ludzi, bo i Ty zasługujesz na szacunek, bo wszyscy toczymy swoje życiowe wewnętrzne bitwy i wojny. Nie znasz historii drugiego człowieka, nie wiesz z czym się zmaga, dlatego tolerancyjny.
- Zaniedbujesz ważne relacje. Tak najważniejszy jesteś Ty? Nie doceniasz ludzi, nie widzisz, że obok Ciebie jest Twój maż, Twoje dzieci.Dbaj o tych swoich, bo to nie jest takie pewne, że zawsze będą obok Ciebie. Dbaj o relacje, pielęgnuj je. Bądź darem a i oni będą darem dla Ciebie.
- Kochasz ludzi, którzy Cię niszczą. To jest dopiero szczyt góry. Kurcze otaczasz się ludźmi którzy Cię niszczą. Oni często są tylko po to obok Ciebie, żeby Cię wykorzystać lub niszczyć to, co tworzysz (z rożnych pobudek,k że zazdrości ,z zawiści, tak po prostu). Musisz nauczyć się rozpoznawać osoby, które jedyne czego pragną, to ściągnąć Cię w dół i skopać, gdy leżysz. Uważaj na nich kończy szybko takie relacje.Nie dawaj miliona szans, to nie działa. Tylko prawdziwe, szczere osoby pozostaną koło Ciebie.
- Nigdy nie podejmujesz ryzyka. Chcesz, żeby coś się zmieniło, niestety albo stety musisz zacząć rzeczy których nigdy nie robiłeś, nie bądź zbytnio asekuracyjny ,ryzykuj , bo tak nigdy nie będziesz w miejscu w którym chciałbyś być. Musisz nie raz wychodzić ze strefy swojego komfortu, żeby zmienić swoje życie
Uciekaj od tego co Cię niszczy
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz