wtorek, 7 kwietnia 2015

zmiany, zmiany

cześć
Tak się zastanawiam, czy pewne zmiany przychodzą z wiekiem, z doświadczeniem z innym sposobem postrzegania świata. 

Już nie ważne jest udowadnianie komuś, że jestem w czymś dobra, nie muszę już podporządkowywać się innym. 
Robię to co mi odpowiada, co według mnie teraz jest dla mnie dobre. 
Wiem, że inni to mogą krytykować ale mam to gdzieś. To moje życie, moja radość, moje szczęście

Boję się zmian, a jednak u mnie przychodzi taki moment kiedy wszystko przemawia za tym, aby zrobić krok w innym kierunku. 
I nie jest ważne co  i w jakiej dziedzinie coś zmieniamy ale ważne są same zmiany, ponieważ np. problemy w pracy, generują konflikty w domu, problemy z związku  obniżają  efektywność w pracy itd.. Koło się zamyka.. Efekt jest taki, że nic mi  się nie chce,  jesteś męczona, zdenerwowana, nie potrafisz się już uśmiechać. Twoje wewnętrzne Ja mówi, że jest źle ,  że coś tu nie gra, że czegoś brakuje, ż nie jesteś szczęśliwa., boisz się przyznać do tego przed samą sobą, ponieważ to powoduje strach i obawy. 

Dobrze jest zajrzeć w głąb siebie, mieć odwagę powiedzieć nie temu co mi nie odpowiada.

Ważna jesteś TY i co co Tobie odpowiada. Teraz już to wiem.

I nie próbuj już zadowalać innych ,...nie warto


Fajnie jest być wreszcie szczęśliwą dlatego OLA SIĘ ŚMIEJE

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz